Aż mi się tytuł zrymował :)
Kombinuję z przepisami na słodkości, bo bez nich moje życie nie ma sensu ;)
Żartuję oczywiście, ale zawsze fajnie coś przyjemnie słodkiego przekąsić, prawda?
Co dzisiaj? Tytuł mówi sam za siebie!
Placuszki idealne na niedzielne, leniwe śniadanie!
Żartuję oczywiście, ale zawsze fajnie coś przyjemnie słodkiego przekąsić, prawda?
Co dzisiaj? Tytuł mówi sam za siebie!
Placuszki idealne na niedzielne, leniwe śniadanie!
Przyznam, że kolor tychże placuszków nie jest zachęcający ;) ale w smaku im to naprawdę nie ujmuje!
Ja co prawda z pomarańczą ich nie jadłam, a z rozprażonymi jabłkami (które swoją drogą wychodzą mi bokiem już). Natomiast tą wersję wszamał mój D., który chcąc - nie chcąc jest częściowo na diecie bezmlecznej ze mną.
Składniki (na 7 placuszków):
2 duże banany
4 łyżki mąki pszennej (ale można ją zastąpić ją owsianą albo inną)
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki oleju kokosowego (lub dla jedzących nabiał masło)
4 łyżki mąki pszennej (ale można ją zastąpić ją owsianą albo inną)
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki oleju kokosowego (lub dla jedzących nabiał masło)
jako dodatek - uprażone jabłka lub jogurt i pomarańcze, dżem, coś kwaskowatego - wedle uznania
Wykonanie:
Banany blendujemy na gładką masę, wrzucamy mąkę, cynamon, olej kokosowy i łączymy.
Rozgrzewamy patelnię i wykładamy ciasto łyżką, mi wyszło 7 placków o średnicy ok. 6 cm.
Smażymy na złoty kolor (po ok. 4 min z każdej strony, na średnim 'ogniu').
Placki wychodzą lekko ciągnące w środku, ale bez obaw, tak ma być! Są smaczne i bardzo sycące :)
Placki wychodzą lekko ciągnące w środku, ale bez obaw, tak ma być! Są smaczne i bardzo sycące :)
Smacznego!
Pozdrawiam ciepło,
Karola
Pyszne placuszki :)
OdpowiedzUsuńBeti cieszę się, że smakowały :)
Usuń