Nie, nie dziś, a w poniedziałek mój Syn skończył dwa miesiące!
Czas leci jak głupi normalnie!
Przez ostatnie dwa tygodnie było ciężko, bo Mały miał ewidentny skok rozwojowy. Spał tyle co nic, w nocy co dwie godziny domagał się jedzenia, w dzień jeśli zasypiał to tylko na rękach przy jednoczesnym chodzeniu i bujaniu konkretnym... Maruda okropna. No jakby ktoś nam troszkę podmienił dziecko ;-)
Ale od poniedziałku właśnie jakby wrócił :-) znowu udaje się nam ' dogadać ' :-) Co z nowych rzeczy?
Filip przypakował i waży 5160 g, mierzy ok. 61 cm. Jest bardzo towarzyski i ze wszystkimi rozmawia. Oprócz gaworzenia, piszczy, zmienia intonację głosu i dokładnie wie, w którym momencie krzyknąć ;-) ogólnie skubaniec wie kiedy zakombinować żeby dostać cyca ;-) Bawi się - ogląda zabawki, wodzi za nimi wzrokiem, guga sobie do nich, wyciąga rączki i próbuje je uderzyć lub chwycić. Leżąc na plecach i złapany za rączki usiłuje podnieść małą, ciężką główkę, a jego ulubiona pozycja to ta na brzuchu. Co więcej Mały wyczaił jak się przewrócić z brzucha na plecy :)
Filip przypakował i waży 5160 g, mierzy ok. 61 cm. Jest bardzo towarzyski i ze wszystkimi rozmawia. Oprócz gaworzenia, piszczy, zmienia intonację głosu i dokładnie wie, w którym momencie krzyknąć ;-) ogólnie skubaniec wie kiedy zakombinować żeby dostać cyca ;-) Bawi się - ogląda zabawki, wodzi za nimi wzrokiem, guga sobie do nich, wyciąga rączki i próbuje je uderzyć lub chwycić. Leżąc na plecach i złapany za rączki usiłuje podnieść małą, ciężką główkę, a jego ulubiona pozycja to ta na brzuchu. Co więcej Mały wyczaił jak się przewrócić z brzucha na plecy :)
A piąstki (w tym ulubioną prawą) ślini jak szalony :)
Nasz Kochany Szkrab :)
A już niebawem pierwsze święta w 3 :)
Nie mogę się doczekać :)
Buziaki,
Karola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz