Rozstępy - zmora ciężarnych - o pielęgnacji ciała w ciąży - część pierwsza

Rozpoczęty wczoraj 9 miesiąc ciąży nastroił mnie do przemyśleń na temat mojego ciała.
Rozstępy - to jest coś co spędza kobietom sen z powiek.

Niektóre 'sprawy' związane z naszym ciałem są uwarunkowane genetycznie i niestety nie jesteśmy w stanie nic na nie poradzić.

Ale zawsze można i wydaje mi się warto minimalizować ewentualne niebezpieczeństwo ich wystąpienia.
Post podzielony na dwie części - druga pojawi się po upływie tygodnia / dwóch. 

Dzisiaj zapowiada się długi post - w końcu będzie mowa o kobiecych sprawach! :)
Kosmetyki to rzecz, której każda z nas używa codziennie, w mniejszych bądź większych ilościach, ale jednak zawsze.
Okres ciąży, kiedy ciało przechodzi ogromną metamorfozę, jest czasem specyficznym. Chcemy się czuć dobrze w swoim ciele, ale bez oszustw - bardzo niewiele momentów jest takich, kiedy czujemy się w pełni komfortowo i pięknie. Nastawienie i samopoczucie jest super ważne - już pisałam o tym kiedyś, że nie ma sensu uczyć dzieciaków negatywnych emocji, a one to doskonale wyczuwają!

Skóra na brzuszku przyszłych mam rozciąga się zazwyczaj do granic możliwości. To samo dzieje się na piersiach. Rosną biodra, pośladki i uda. Generalnie całe ciało pod wpływem hormonów (i przyrastających kilogramów) zmienia się. Warto więc zadbać o to, by skóra była nawilżona, elastyczna i przygotowana na to całe rozciąganie.

A tego ostatniego, drogie Panie, możecie być 100% pewne! :)

Skłonności do powstawania rozstępów są uwarunkowane genetycznie, ale warto zrobić wszystko, by ewentualnie pojawiły się one jak najpóźniej.
Osobiście podatność na rozstępy niestety mam. Część została mi po okresie dojrzewania, kiedy to wahania wagi były dosyć konkretne - przed maturą 'zgubiłam' z dnia na dzień 10 kg. Oczywiście została mi po tym pamiątka w postaci rozstępów. Na szczęście teraz nie są widoczne. Dlatego też od samego początku ciąży smaruję brzuch, biust, uda i pośladki (choć te ostatnie tylko wtedy nabiorę zbyt dużo kremu ;)).

Osobiście używałam już kilku produktów - co po kolei?

Pierwszy trymestr

Olejek z Rossmanna - Alterra, Olejek do masażu `Migdały i papaja` (cena ok. 14 zł/100 ml)

Olejek jak to olejek - tłuścioch i na noc mi nie przeszkadzał. Pięknie pachnie, ładnie nawilża skórę. Najlepiej stosować na jeszcze mokrą skórę - wtedy nawilżenie jest o wiele lepsze. Jest bardzo wydajny i ma fajny dozownik z pompką.
Zwykły olejek ze słodkich migdałów (kupiony w sklepie ze zdrową żywnością) nadaje się równie dobrze.

Rano stosowałam Pharmaceris M, Foliacti, Krem zapobiegający rozstępom (cena  ok. 35zł/150ml)

Krem z Pharmaceris wchłania się bardzo szybko, nie zostawia tłustego filmu na skórze. Jest też bezzapachowy - idealny jeśli męczą nas na początku nudności i każdy zapach przyprawia o jeszcze większe mdłości. Skóra po nim jest miękka i elastyczna.

Drugi trymestr 

Później przerzuciłam się na polecane produkty firmy Palmer's. Do brzuszka Palmer`s, Cocoa Butter Formula, Skoncentrowany krem przeciw rozstępom (cena ok. 35zł/125g)

i do biustu Palmer`s, Cocoa Butter Formula, Ujędrniający krem do biustu (cena 33zł/125g)

Oba mimo dość treściwej formuły dosyć szybko się wchłaniają, ale nałożona zbyt gruba warstwa potrzebuje oczywiście czasu. Zapach tych dwóch kremów jest dosyć specyficzny i wyczuwalny - nie każdemu będzie odpowiadał (a nosy kobiet w ciąży są wyczulone na takie mocne wonie). Nie mniej jednak nawilżenie i miękkość skóry była dla mnie zadowalająca.
Produktów można używać od 4 miesiąca.

3 trymestr

Na końcówkę ciąży przypada mi przyjemność używania produktów naszej rodzimej firmy Tołpa.
Wzięłam udział w konkursie "Mamy pierwszeństwo" na stronie Drogerii Rossmann i wygrałam główną nagrodę - zestaw kosmetyków Tołpy! :) Ogromnie byłam zaskoczona, bo przede wszystkim nie spodziewałam się wygranej, a już na pewno nie takiej ilości produktów (i to pełnowymiarowych do przetestowania!).
Ogromnie dziękuję za wybranie mojej odpowiedzi (choć pojęcia nie mam, nie pamiętam jaka byłam moja odpowiedź :) ).
Używam ich dopiero od tygodnia i powiem szczerze, że są bardzo obiecujące!

Co dostałam w wielkiej paczce?

Tołpa, Dermo Body, Mum, Serum liftingujące biust (cena ok. 39zł/150ml)

Tołpa, Dermo Body, Mum, Oliwka do mycia i kąpieli 4 w 1 (cena ok. 39zł/200ml)

Tołpa, Dermo Body, Mum, Krem wzmacniający przeciw rozstępom (cena ok. 50zł/250ml)

Tołpa, Dermo Body, Mum, Krem ujędrniający brzuch, uda i pośladki (cena ok. 10zł/50ml)

Tołpa, Dermo Body, Mum, Balsam na zmęczone nogi (cena ok. 39zł/150ml)

-o-o-o-o-o-

Wiadomo, że o skórę biustu i dekoltu trzeba dbać zawsze - nie tylko w czasie ciąży. Przede wszystkim dobrze dobrany stanik to klucz do sukcesu. Nie może być mowy o zbyt luźnym obwodzie, za małych miseczkach, czy latających szelkach. Prawidłowo podtrzymywany biust (a w szczególności ten większych, pokaźniejszych rozmiarów) nie powinien nam ciążyć. Dzięki temu skóra nie będzie się rozciągała, a piersi zachowają swój kształt.
W ciąży biust urósł mi z rozmiaru 65G do 75F - dolna część piersi wygląda jak słoneczko z mnóstwem promieni. Koszmar. Na szczęście część dekoltu została oszczędzona i jest gładko. I niestety nie pomogły żadne kremy - cyce po prostu za szybko zwiększyły swoją objętość. Skóra mimo smarowania i pielęgnacji nie zdążyła się  stopniowo naciągać. No i tak mam piękne czerwono sine bruzdy. Pocieszające jest to, że kiedyś będą jasne i, mam nadzieję, mało widoczne. I oby dawały dość mleka dla Filipa, bo jak nie to obcinam ;-).

Brzuszek na dzień dzisiejszy jest oszczędzony, ale jeszcze przed zajściem w ciążę potrafiłam (dzięki mocnym mięśniom) wypiąć mocno brzuch i z dużą łatwością wciągnąć go do granic możliwości ;). Trzymajcie kciuki, żeby tak zostało do końca! :) A już za tydzień / dwa pojawi się moja opinia o produktach z Tołpy - chcę je trochę przetestować, żeby móc opisać Wam ich działanie :)
Zaglądajcie regularnie na bloga i naszego Facebook'a

Drogie Panie jak Wy dbacie o to by rozstępy nie pojawiały się u Was?

Może macie jakieś naturalne mieszanki, albo sprawdzone olejki?

Buziaki,

Karola

zdjęcia w dzisiejszym poście pochodzą ze stron producentów.