piątek, 18 września 2015

Kompletujemy wyprawkę vol. 3. - łóżeczko, materac i wanienka

Jakiś czas temu nadszedł w końcu czas na zorganizowanie kącika dla Filipa.
Niestety nie będzie na początku miał własnego pokoju, powierzchnię mieszkaniową mamy nieco ograniczoną ;)
Ale miejsce na łóżeczko oczywiście jest! 
I Mały będzie blisko nas :)
I odliczamy dalej ! 9...




Dzisiaj krótko o tym, co kupiliśmy, by Synkowi spało i mieszkało się z nami dobrze :) 
Są to oczywiście całkowicie subiektywne wybory - w końcu Syn będzie miał głęboko w poważaniu na czym śpi i jak wygląda jego otoczenie ;) a wystrój kącika ma cieszyć, póki co, tylko nasze (a właściwie moje, matczyne) oko.


* ŁÓŻECZKO *

O wymiarach 120x60 cm - wewnętrznych oczywiście. 
Wybraliśmy proste, białe łóżeczko. Szafa w sypialni ma kolor "Noce Sorrento", co w praktyce oznacza ciemny, ciepły orzech. Łóżko beżowe, tak samo jak ściany. Generalnie ciepło, ale szafa jest dość mocnym akcentem (wszak zajmuje całą ścianę nad naszym łóżkiem), więc łóżeczko jest delikatne i ażurowe (wszystkie boki ma w szczebelkach).
Swoje kupiliśmy na aukcji allegro.pl u użytkownika ziomek950  model Ola z krytą szufladą, za 250 zł.

zdjęcie pochodzi z aukcji sprzedawcy

* MATERAC *

Tutaj przyznam mieliśmy trudny wybór. 
Materacyk dla noworodka ma być twardy, ale nie za twardy - żeby kręgosłup dobrze się rozwijał. Musi być na tyle elastyczny, by nie deformował delikatnego kośćca malucha, a dopasowywał się do zmian pozycji. Generalnie ma podtrzymywać równomiernie kręgosłup - czyli dokładnie tak samo jak dla dorosłych! 
Zazwyczaj do wyboru są piankowe, pianka - kokos - gryka, lateksowy. To są trzy najpopularniejsze, ale znajdziemy jeszcze sprężynowe (bonnellowe) i połączenie lateksu i kokosu.
Różnią się również ceną oraz właściwościami. Każdy materac powinien mieć ściągalny pokrowiec, który można prać.

Pianka - kokos - gryka -  można je kupić już za ok. 50 zł - więc wydatek niewielki. Niezbędny jest wodoodporny pokrowiec, by nie dopuścić do jego zamoczenia / przemoczenia. Niestety ostatnio w internecie pojawiły się sygnały, że w warstwie gryczanej pojawiają się robaczki, które mogą gryźć nasze dziecko. Nie wiemy jak materace są przechowywane zanim do nas dotrą i czy nie są w pomieszczeniach o nadmiernej wilgotności. Trzeba uważać, a te robaczki - fuj.
Na kanale Mommy Doriska w maju pojawił się filmik, widać nawet te insekty! 

Pianka  Koszt uzależniony jest od rodzaju i grubości pianki oraz tego z jakiego tworzywa jest ta pianka wytworzona. 
- pianka termoelastyczna - reaguje na temperaturę ciała i dostosowuje swój kształt, te materace są bardzo wygodne, ale i cena jest konkretna (od ok. 200 zł) 
- pianka poliuretanowa - ta jest najbardziej podatna na odkształcenia, więc dosyć szybko deformuje się pod ciężarem dziecka - ceny zaczynają się (na allegro.pl) już od ok. 25 zł - są najtańsze.

Lateks - materiał antyalergiczny, zazwyczaj w środku są pionowe kanaliki, które zapewniają dobrą wentylację, są też odporne na działanie płynów oraz wilgoci. Warto dodać, że są dwustronne. 

My wybraliśmy materac z firmy Hilding - Baby Hypoallergic - tutaj bezpośredni LINK - KLIK
Producent pisze, że wkład ma z profilowanej pianki Flexifoam, która zapewnia doskonałą wentylację (to dzięki porowatej strukturze), materac jest dwustronny, wysokość wkładu wynosi 12 cm, a wraz z dzianinowym pokrowcem 14 cm (pokrowiec można ściągać i prać w 60 stopniach). Jest średniotwardy.
Jest więc jednym z grubszych materacyków, z którymi mieliśmy styczność.
Wymiar 60x120 cm kosztuje 159 zł.


* WANIENKA *

Mamy mało miejsca w łazience, więc początkowo spodobał nam się pomysł kąpania dziecka w wiaderku, bo jest dosyć kompaktowe. Podobały się nam też wanienki składane (silikonowe), ale niestety nie mamy możliwości postawienia w tej naszej łazience niczego na pralce, ponieważ jest schowana pod szafką na ręczniki i inne drobiazgi.
W rezultacie wybraliśmy standardową wannę dziecięcą i stojak pod nią.
Stojak jest z firmy Tega (pasuje pod wanienki o długościach 86 i 102 cm). Natomiast wanienka jest najzwyklejsza na świecie, w kolorze granatowym. Również firmy Tega. Oba przedmioty kupowaliśmy w Smyku, stojak TUTAJ i  i wanienka prawie jak ta TUTAJ
Tą ostatnią będziemy odkładać na zamontowaną nad drzwiami w łazience półką. Zaoszczędzi nam to przestrzeni! :)

-o-o-o-o-o-o-o-o-

A tak wyglądaj literki do kącika Filipka. Wycięte przez Misiek Laser na ul. Hetmańskiej w Rzeszowie - szybko i tanio :) Tutaj (klik) jest ich strona na FB, p. Ania odpowiada na maile ekspresowo :) POLECAM :)
Malowałam własnoręcznie :)
Ciekawa jestem jak będą się prezentowały nad łóżeczkiem, ale o tym w kolejnym poście :)


Przed malowaniem :)


I po malowaniu :)
A z prawej strony Pan Filip wypina swój mały zadek :)

Dajcie znać co myślicie o naszych wyborach! 
W kolejnym poście pokażę Wam też jak wygląda kącik naszego Malucha :) 

Buziaki,
Karola



4 komentarze:

  1. Cudowne literki! :) do łóżeczka polecam jeszcze zakupić klin. Bardzo dobrze się sprawdza przy ulewajacych dzieciaczkach, ale też mniejsze ryzyko, że maluszek się zakrztusi nawet własną śliną. Moja ma refluks niestety i często ulewa i u mas się sprawdza :) polecam także w zaopatrzenie się jakiegoś misia szumisia :) nie wyobrażam sobie życia bez niego :) uspokaja od razu :)
    Buziaczki od Ani L. i Zuzanki ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu dziękuję! :)
      Klin jest w planie, na razie mamy wałek, taki mały do podłożenia pod bok, a zobaczymy w szpitalu jak Młody będzie reagował na karmienie :)

      Misia mamy - Whisbear - ale o tym będzie też w jednym z kolejnych postów :) bo został nam sprezentowany :)

      Buziaki! :)
      Karola

      Usuń
  2. Też mam! :) Przemek nam zakupił :)
    wałek też jak najbardziej, mi mama zrobiła :)

    Buziaczki ;*
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wielkim wrażeniem. Świetny artykuł.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...